mar 23 2004

Temat zbędny...


Komentarze: 1

No i nastała ma pierwsza notka=] Pierwsza prawdziwa notka=] Na początku chyba napiszę, że dzisiaj nie myślałam o nikim innym jak o ...Pogodzie, ciągle, o tym jak spędzaliśmy razem czas...o moim ostatnim pobycie na pierdzielonej "wiosce". Jak piliśmy sobie winko razem, to było coś naprawdę wspaniałego...i potem te "zabawy"...boshe, o niczym innym teraz nie myślę, chciałam się od niego jakoś uwolnić lecz po spotkaniu nie potrafię, poprostu nie mogę!!  Słucham sobie właśnie Bladych Loków... ta kapela mi sie kojarzy właśnie z nim... Ciekawe czy ja mu się z czymś kojarze?! Z jednej strony chcę aby wiedział o tym, że darzę go czymś więcej jak "rili frends", że to co czuje nie pozwala mi spokojnie żyć. Nie ma godziny w której o nim nie wspomne w swych myślach. Nawet jak mi w sobotę robił dreada, mimo bólu nie mogłam odpędzić się od marzeń trzymając głowę na jego kolanie...Było mi cudownie! Nie czułam bólu...nie czułam nic prócz mocno pląsającego serca...czy on też coś do mnie czuje? Coś prócz przyjaźni...czy myśli o mnie chociaż co jakiś czas... czy zależy mu na mnie... czy Agata jest jego sympatią...bo często myślę, że to właśnie ona mu się podoba (nie jestem zazdrosna!). A jednak Agatka mówi, że za długo go zna by coś z tego mogło być. Jednak nie mówi mi czy ON wobec mnie zachowuje się może w inny sposób, czy też inne laski ciąle są "zabawiane" tak jak ja?! Może, ta gumka dla niego tak naprawdę nic nie znaczy?! Nie wiem...

yoko : :
AgNiEsZkA
23 marca 2004, 17:09
eh... jakbym go widziala... jakbym chwile z wami obojgiem przebywala to moglabym ci cos poradzic i moze bym wiedziala czy on cos do ciebie ... ale tak z twoich opowiadan wydaje mi sie ze tak ! zobaczysz jeszcze z nim bedziesz kiedys !! mam nadzieje ze go kiedys poznam :), 3maj sie latawico pierdzielona ty !! kocham cie i zawsze bede !! :*

Dodaj komentarz