mar 27 2004

Spotkanie...


Komentarze: 2

Dzisiaj spotkałam się z Karolcią, Malizną i Helunią...było szłit, naprawdę gud, tyle, że zimno jak mało kiedy! Toteż chyba spowodowało tak szybki koniec spotkania...ok godziny 18 wsystkie sie rozeszłyśmy, tzn. Najpierw Karolcia, potem Agata a potem ja...Hela czekała do końca...:D Tęskniłam strasznie za nią. Mam ścice na winko dobre jakieś...leśne bo ost jak się napiłam to powiem wam że nawet lepsze od lipki...niestety teraz pić nie moge...widomo dieta...ale zaraz po diecie ide na tele pizde i sie najebie...tak właśnie, bez skrupulłów. Mimo iż byłam szczęśliwa ze spotkania jednak brakowało mi...Pogody...przecież nie zobacze go przez najbliższy tydzień...a potem nie wiadomo, będzie lepsza pogoda i se na deske pójdzie zapominając o wszystkich! Trudno, wakacje się zbliżają co mnie strasznie kręci...Qcoby...2 turnusy...boshe ja chcę już! Przed tym jednak czeka mnie: kolczyk w brwi, dready i wybór szkoły...a jesce wceśniej egzaminy! Kończę bo tata mnie z kompa ściepuje=] Paps

yoko : :
29 marca 2004, 16:18
hm... wiedzialam... szkoda ze juz nie tylko ja mam twojego bloga... teraz znowu zacznie sie pisanie o kucobach i takiech tam o ktorych ja nie mam pojecia... ten blog zacznie przypominac tamten smyrnij mnie :P eh... nie obraz sie czasem lenka... kocham cie bardzo , pozdroofka i musimy sie w koncu spotkac na dluzej tak PAPAPA 3maj sie slonko :*:*:*
tanayah
27 marca 2004, 21:55
ja też mam chcicę (i to nie tylko na winko! ;D) i też chcę Kucoby!! rrrajt nał!! :P

Dodaj komentarz